Rok 2021 otworzył się pytaniem o przełamanie impasu pandemicznego w naszym życiu. Przeżycia minionego roku zdają się być wystarczająco trudne i zaskakujące, aby nie opierać swoich wniosków na bliższą i dalszą przyszłość o tabloidy i ekrany. Dla postawienia siebie na właściwym miejscu w perspektywie tego nowego roku powinniśmy oprzeć się na gruncie własnego zdrowego rozsądku. Jednym ze sposobów wsparcia swoich zdroworozsądkowych wysiłków życiowych jest modlitwa osobista. Modlitewna relacja z Bogiem przynosi dwie ważne zmiany. Perspektywę ludzkiej słabości kieruje ku Bogu, aby zyskać przez ufność Bogu siłę Jego błogosławieństwa. Tak, Szwedzka Górka jest dobrym miejscem dla osobistej modlitwy. Jest położoną pośród pól ziemią na której z pomocą Matki Bożej można zmierzyć się ze swoją kondycją duchową. Umiejętnością modlitwy, wyciszenia i zawierzenia Bogu.

Modlić się można wszędzie, ale tutaj dochodzi jeszcze to coś więcej. Można modlić się na zatłoczonej pojazdami ulicy, ale jakże inaczej płynie modlitwa w ciszy kościoła. Podobnie tutaj. Na Szwedzkiej Górce jest dobry duchowy klimat. Tutaj możesz zrobić obrachunek wewnętrzny co do ostatniej spowiedzi, takiej konkeretnej, co do Komunii św. w  której coś ci w sercu zagrało. Warto się przymusić do takiego wyjścia z natłoku codziennych sparaw i przejść się po Szwedzkiej Górce. Tylko Bóg będzie wiedział, że na tym duchowym spacerze dokonuje się porządkowanie pogmatwanych spraw i otwiera się Twoje jaśniejsze, zdrowsze i piękniejsze spojrzenie w przyszłość. Szczęść Boże w nowym 2021 roku!